Okiem Shorka - Reformacja
data:28 września 2016     Redaktor: Shork

W komitecie honorowym obchodów 500 lecia Reformacji zasiadł Prymas Polski.
Jako katolik czuję się zobligowany aby bliźniego napomnieć, niezależnie od tego jakiego koloru szatę nosi i jaką funkcję piastuje






Skąd się w ogóle wzięła Reformacja?
 
Reformacja wzięła się z potrzeby zmian w Kościele i z niewiary w to, że „Bramy piekielne Go nie przemogą”.
 
W XVI wieku hierarchowie Kościoła zaczęli pewne kwestie wiary traktować literalnie i naginać do własnych potrzeb. Jedną z najgorszych rzeczy, jaką wymyślili było handlowanie odpustami. Nowy Testament dał kapłanom prawo odpuszczania grzechów i to prawo zostało nadużyte. Zgodnie z literą odpuszczano grzechy, nawet te które jeszcze nie zostały popełnione, do tego pobierano za to opłatę z której część miała być cegiełką do budowy bazyliki, a częśc pokryć papieskie długi.
Dopuszczano się nawet tworzenia tabel opłat za poszczególne grzechy.
 
Marcin Luter potępiał w swoich kazaniach tego rodzaju praktyki, niestety potępiając kwestionował również instytucję odpustu jako-takiego co kwalifikowało go jako heretyka. Jego projekty reform w Kościele były tak dobre, że większość z nich spełniono i to bardzo szybko.
Na Soborze Tydenckim (1545—1563) uporządkowano sprawy odpustów, ale reformacja zaczęła żyć własnym życiem, lawina ruszyła, a Luter stał się tylko figurantem na tle rozgrywek politycznych.
 
Ruszyła szczególnie w krajach które na wiarę nawracane były siłą, a nie rozumem, czyli w państwach niemieckich. Przedsiębiorczy władcy, znając z historii jak determinacja religijna spowodowała powstanie najlepszej piechoty tamtych czasów czyli taborytów husyckich, tylko mogli przyklasnąć. Bo oto będą mogli mieć wojska równie fanatyczne jak turecki sułtan. Mogli również dokonać nacjonalizacji dóbr kościelnych, a zysk z ich sprzedaży wrzucić do szkatuły.
 
Reformacja nie była ruchem pokojowym. Jak każda rewolucja niosła krew i cierpienie.
Niosła też wojny. Choćby wojnę trzydziestoletnią, w której straty szacuje się niemal na 8 mln ludzi. W niektórych rejonach zginęło 50% populacji. Reformacja to stosy. Protestanci nie mieli instytucji Świętej Inkwizycji, więc o śmierci na stosie decydowali na podstawie złośliwych doniesień i podszytych chciwością pomówień. Na stosach protestanckich spłonęło setki tysięcy ofiar. Salem – protestanci. Ostatnia czarownica spalona na stosie – protestanci. Przywoływany jako ateistyczny męczennik, awanturnik wielokrotny odstępca i gorszyciel - Girodano Bruno, został wydany papieżowi przez Jana Kalwina.
 
Reformacja dała też okazję do powstania silnego państwa pruskiego – pierwszego protestanckiego państwa na świecie. Państwa które było przyczyną rozbiorów Polski i poprzez zjednoczenie państewek niemieckich w rzesze przyczyną dwóch wojen światowych. To protestancka armia szwedzka, przy wsparciu Radziwiłła – protestanta wyniszczyła Potopem I Rzeczpospolitą.
 
I tak, gdy w odpowiedzi na ogólną degrengoladę Kościół Katolicki zaczął się naprawiać. Choćby likwidując płatne odpusty czy uszczelniając celibat, to u protestantów degrengolada postępowała.
Oni znieśli celibat całkowicie, a teraz do kapłaństwa dopuszczają również kobiety, w tym te jawnie homoseksualne. Zamiast naprawić – zepsuli i psują nadal.





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.