Po przerwie, podczas której Sąd rozpoznawał wnioski Wojciecha Sumlińskiego o przeprowadzenie konfrontacji Bronisława Komorowskiego z Jadwigą Zakrzewską, Pawłem Grasiem, Krzysztofem Bondarykiem oraz Grzegorzem Reszką, Sąd postanowił je w całości oddalić, uzasadniając, że świadkowie ci nie byli bezpośrednimi świadkami zdarzeń objętych aktem oskarżenia, a w toku postępowania sądowego świadek Bronisław Komorowski wskazywał, że nie pamięta przedmiotowych zdarzeń lub pamięta je bardzo słabo, miał znaczne trudności w wyjaśnieniu rozbieżności w swoich zeznaniach złożonych w postępowaniu przygotowawczym i nie potrafił wskazać przyczyn tych rozbieżności, powołując się na własną niepamięć. Również pozostali świadkowie, a w szczególności Paweł Graś, wskazywali, że nie pamiętają szczegółów zdarzeń, powołując się na niepamięć i nie potrafili odpowiedzieć na pytania. Jedynie świadek Grzegorz Reszka, wskazując na szczególną wagę sprawy, wskazał, że nie miały miejsca zdarzenia, których dotyczyło postępowanie. W takiej sytuacji konfrontacja świadków, zeznających na okoliczności, które miały miejsce niemal 8 lat temu, oraz w trakcie rozpraw wskazywali na swoją niepamięć, jest niecelowa i nieprzydatna dla stwierdzenia okoliczności wskazywanych we wnioskach oskarżonego.