Ukraina- ustawa lustracyjna
data:22 września 2014     Redaktor: ArekN

 
"Ustawa o oczyszczeniu władzy"- taki tytuł nosi ustawa, przyjęta 17 września na Ukrainie. Czy nadszedł już czas, abyśmy nauki pobierali od naszych wschodnich sąsiadów?

fot. polskieradio.pl
 
 
Pomimo zaciekłego oporu ze strony części parlamentarzystów, uchwała została przeforsowana głosami 231 deputowanych (na 450 wszystkich). Lustracja będzie obowiązkowa dla osób zajmujących stanowiska państwowe. Ci, którzy jej nie przejdą, nie będą mogli piastować funkcji w organach władzy przez dziesięć lat. Dotyczy ona następujących grup:
 
- osób, które w okresie od lutego 2010 do 22 lutego 2014 roku pracowały na stanowiskach prezydenta, premiera, ministra, czy też były kierownikami w organach władzy wykonawczej (okres pełnienia prezydentury przez W. Janukowycza)
 
- urzędników, którzy pełnili kierownicze stanowiska a nie podali się do dymisji w czasie zimowych protestów na Majdanie
 
- osób, które publicznie nawoływały do separatyzmu
 
Lustracji podlegać będą również urzędnicy partii komunistycznych Związku Radzieckiego i Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, a także pracownicy i agenci KGB byłego ZSRR i USRR. Ustawa została złagodzona w stosunku do pierwotnego projektu: wykluczono z niej osoby pełniące funkcje wybieralne, deputowanych, pełnomocnika ds. praw człowieka i sędziów sądu konstytucyjnego. Z możliwości pełnienia funkcji państwowych wykluczeni zostaną także ci, którzy nie mogą wytłumaczyć pochodzenia swojego majątku. Łącznie ustawą objętych zostanie ok. 1 miliona osób.
 
 
 
 
Wątpliwym jest, aby lustracja na Ukrainie została przeprowadzona szybko i sprawnie- być może pozostanie tylko martwym zapisem. Państwo stoi nad przepaścią: wyczerpane wojną, borykające się z ogromnymi problemami gospodarczymi, okrojone terytorialnie. Specjalny status prawny dla prowincji wschodnich oznacza w praktyce powtórzenie scenariusza zastosowanego w przypadku Abchazji i Osetii; kwestią czasu jest ogłoszenie przez nie pełnej niepodległości. Bardzo prawdopodobna jest również dalsza agresja ze strony prorosyjskich separatystów, wspomaganych przez rosyjską armię- bez dozbrojenia z Zachodu Ukraina zostanie rzucona na kolana.
 
 
Mimo tych przeciwności, tłumy ludzi demonstrowały przed ukraińskim parlamentem, domagając się ustawy lustracyjnej. Jak to jest możliwe, że Ukraińcy instynktownie potrafią wyczuć, gdzie leży zagrożenie, natomiast w Polsce podobne poruszenie emocjonalne (choć już niewiele więcej- jesteśmy bardziej flegmatyczni) wywołuje zakodowanie zawodów sportowych? Czy Polacy naprawdę nie potrafią dostrzec, że korupcja, sieci patologicznych układów, niskie zarobki oraz kryzys demograficzny i moralny spychają państwo powoli, lecz nieustannie w przepaść?
 
Warto obserwować losy ustawy lustracyjnej na Ukrainie- nasi sąsiedzi próbują zrobić to, co u nas kompletnie się nie udało.
 
 
AN





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.